Cenne rady nie od parady...

Wiewiór · Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 135 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Może TEN koń akurat taki jest.

grzesiek.1993

przy wypchnięciu z bioder i tak zawsze pochyla się trochę do przodu... Smile

może mówię źle, ale wydaje mi się, że nie będzie wielkim błędem jak będę tak robił (jestem strasznie uparty).

Froterka

Na tym koniu dasz radę. Na innym możesz mieć problemy. Nie teraz - konie szkółkowe reagują inaczej. Ale kiedyś jak będziesz miał okazję przejechać się na naprawdę doskonale ujeżdżonym koniu, to nie dasz rady.

grzesiek.1993

nuta jest specyficznym koniem, jak się kapnie, że będziemy galopować, to wogóle trudno ją utrzymać w miejscu, z nią w takich "wypadkach" nie ma problemu, zinnymi końmi postępuję inaczej, ale jak ostatnio jeździłem na nucie, to chciałem zagalopować ze stój, zatrzymałem ją, chwile postaliśmy i tylko popuściłem wodze, to wystarczyło, widać w niej arabską krew Smile

Froterka

No i bach...mamy wyraźny obrac dupnie ujeżdżonego konia...Szkoda.

Luśka

Widać, ze kon źle ułożony... Powinien stac, na szczescie Rodos już sie z tego "wyleczył"...

grzesiek.1993

z tym, że nasze konie właściwie w tyg(bez piątków) nie chodzą pod siodłem, więc nie biegają zbyt często(chociaż chodzą na pastwisku), ale faktycznie Nuta jest źle ujeżdżona, ale mi się podoba jej "styl"(wiem, że to może prostackie, ale mi to odpowiada).

Ela-konik

Grzesiu ale weź też pod uwage kto Nute ujeżdzał. Wspominiana przeze mnie już kiedyś Kasia. NIc dziwnego że kon jest do niczego

grzesiek.1993

Wziąłem to pod uwagę, ale tak jak wcześniej napisałem to mi odpowiada, chociaż tak nie powinno być. Może to i żałosne, ale ja ją taką lubię.

Ela-konik

Po prostu sie do tego przyzwyczaiłeś. Ja też lubiłąm Nutke, ale bałam się na niej jeździć w tereny, bo ona strasznie sie wyrywa do galopu. Pamiętasz co byliśmy jeszcze w Zagnańsku w terenie z Olką P., Sewerynem i Waldkiem co ty byłes na Nastce? Question

Na łące co galopowaliśmy wystarczyło, ze lekko jej wodze popuściłam to ona już zaczęła Laskę doganiać.

Froterka

Tak w żadnym wypadku być nie powinno. Koń po popuszczeniu wodzy powinien zwalniać. Inaczej właściwie nic sensownego się z koniem nie da zrobić.

Ela-konik

Dokładnie. I dlatego bałam się na niej jeździc w tereny, bo niewiadomo co mogła zrobić. Przecież co tej Kaśce robiła. Wjechaliśmy na drogę galopową, Kaśka nawet łydek nie dała a Nuta już w galop i to taki, że ich nie było widać... Grzesiek pamiętasz co byłam na Nastce co mi z górki zgalopowała(co miesiąc w terenie nie była).

grzesiek.1993

pamiętam, ale kaśka dała napewno wtedy nucie łydki, bo by tak szybko nie galopowała sama.

Luśka

Właśnie podsuneliście mi świetny pomysł!

grzesiek.1993

jaki pomysł Question