Zuza

kasya

Czaje.
'Powiedz' też to właścicielowi Maćka i Mirindy, albo mojemu ojcu, bo to on ma wpływ czym kryjemy klacz. Ja nie mam żadnego.

Froterka

To wyjaśnij ojcu czym to grozi zwyczajnie. Podsuń informacje na ten temat. Działaj do diabła ciężkiego!

kasya

Właśnie się dowiedziałam Droga Froterko, że Maciej posiada jednak licencję i ostatnio miał robione 'jakieś' badania.

EDYCJA.

O.o
Boże! Ten świat już totalnie pokopało :/. Nagle, nie stąd, z ni zowąd dowiaduję się od mojego ojca, że Maciej to nie jest w ogóle syn Mirindy ;|, co oznacza, że nie jest bratem mojej kobyłki. O.o Nie wiem czy mi coś na mózg siadło, czy im. Najpierw mówią tak, a później okazuje się coś innego. Przepraszam, za wprowadzenie Was w błąd.
Czyli, że na 96 % źrebię urodzi się całe i zdrowe (4% prawdopodobieństwa poronienia, lub innej straszniej rzeczy).
Maciek ma licencję, nie jest bratem Zuzy, ani synem Mirindy.

AT

Takie ściemy walicie, że szkoda gadać...

NALA

AT

Czekam na inne jakże interesujące zwroty akcji Cool

Może okaże się, że Maciek jest synem Fanty... Albo Pepsi o.O

kasya

Wiesz nie wiem jak potraktować Twoją wypowiedź o.O , ale pozostawię to bez komentarza...
Nie są to ściemy, jak to nazwałaś. Po prostu tak się dzieje. Ja nie mam na to wpływu, możesz mi nie wierzyć, szczerze? Nie obchodzi mnie to.

Froterka

A to dziwne dosyć...
Sorki - pelikanem nie jestem. Nie łyknę tego.

AT

Wszystko jest możliwe, kasya... Ale ja nie wierzę w dziwne zbiegi okoliczności - nagle zaczęłaś wszystko odkręcać, kiedy Froterka zwróciła na to uwagę...

Froterka

Jak zawsze...przyzwyczajaj się...tutaj to normalne.
Taki... 'inny świat', chociaż autor też jest inny Wink

kasya

Nie prawda. Choć to mi pomogło. Bo dzięki Froterce się czegoś dowiedziałam, 'opieprzyłam' mojego ojca, a on mi wszystko wytłumaczył, więc...? O co kaman? O.o
A zresztą wiedziałam, że tak będzie..., że zaraz zmyślam itp...

NALA

kasya

O.o
To jest zbrodnia, raczej nie więc nie róbmy niepotrzebnego zamieszania.
Powiedziałam na początku, że mój tata uzgadniał, to z właścicielem Maćka. Skąd ja miałam wiedzieć, czy ma (teraz wiem, że ma) licencję? O Zuzie wiem wszystko, oprócz rodowodu. Znam matkę i ojca. To tyle.
A teraz zapodam Wam zdjęcie jej matki i 'pół braci'. Są po Mirindzie i po Maćku.
Słaba jakość, bo komórkowe.

Koło Mirindy (nie Pepsi, nie Coca Coli, nie Fanty) stoi Pyrtek.

A to jest też ogierek po Maćku i po Mirindzie, Piorun.

grzesiek.1993

wyglada to trochę "niewiarygodnie", ale to twój koń i rób z nim co chcesz. a masz może takiś dokument potwierdzający to co napisałaś? rodowód czy coś? ja tam stawiam jednak że to córka 7up'a ;p

kasya

O jaki Ci Grzesiu, dokładnie chodzi rodowód. Maćka? To przykro mi, ale nie mam dostępu do tego typu dokumentów. Nie mogę niczego obiecać, że wstawię je tutaj, ale może się postaram, nie obiecuję. Może mój tata to zdobędzie, tak. On już bardziej, bo on w końcu tego faceta zna. To go poproszę, ale niczego nie obiecuję. Przykro mi.