|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Froterka
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Kątowni
|
Wysłany: Czw 23:00, 30 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Od jutra wracam do pracy w zawodzie...
W sumie...wracam to dużo powiedziane. Tak na dobrą sprawę to zaczynam, bo wcześniej to raczej było okazjonalnie, z doskoku, w zastępstwach itd...
A teraz mam przejąć stery w ośrodku i... prowadzić jazdy na całego.
Łałałiła...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
AmAzOnKa-EwCiA
Dołączył: 21 Maj 2008
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brzeg
|
Wysłany: Sob 10:17, 09 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
miałam oboz w maju.. było super!
BARDZO DUŻOO wyjeździłam się na Humorescee. na niej pokazik, na niej 2 godzinny terenik!! i ujeżdżalnie! xdxd kocham tego konia!
obozik bardzo mi sie podobał... poznałam nową koleżankę Julkę.. fajna jest ;p po obozie dopwiedziałam się, że z tą właśnie Julką zakładamy nową grupę na obozy, taką lepszą :/ i niestety chyba nie będę jeździć z moją koleżanka Nelą, ale to się jeszcze okaże . . . ogólnie obóz był super!   !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Froterka
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Kątowni
|
Wysłany: Nie 1:37, 10 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
A "moje" dzieciaki mnie nieco wnerwiły. Co zabawne nie te "płatne", ale te, które jeżdżą w zamian za pomoc przy koniach (przygotowanie koni na jazdy, oporządzenie po jazdach, oprowadzanki). Przykre to było, bo wczoraj dostałam rozporządzenie "z góry", żeby nie wsiadały, bo konie dziś zawody towarzyskie miały iść. Młode walnęły focha, dziś żadna nie pofatygowała się, żeby na moją prośbę pomóc koleżance oporządzić konia, który skończył starty.
Cóż... niestety w przyszłym tygodniu odbije im się to nieco na długości jazdy. I nie ma opcji, żeby mi się zerwały wcześniej do domu (potrafią "śmignąć" 10 minut wcześniej i zostawić konie).
Koniec tego dobrego. Jazdy za free nie będzie. Nie chcą sobie na nią zarobić, to trudno. Koniom będzie lżej.
Za to dzieciaczki (hmm... część pewnie w Waszym wieku) "płatne" są wspaniałe! Garną się do koni (do koni, nie do jazdy!), chcą jak najwięcej robić same, a przy tym bardzo miłym komplementem był krzyk przy zapisywaniu się na jazdy: "Ja nie chcę z panią I. ! Ja chcę jeździć z panią!". Bardzo miło mi wtedy było, chociaż do koleżanki nic oczywiście nie mam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AmAzOnKa-EwCiA
Dołączył: 21 Maj 2008
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brzeg
|
Wysłany: Pon 14:45, 11 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
O matko! Totalna załamkaa. ;|
Byłam w niedziele w Amazonce i dostałam Limeryka. Masakra! Na szczęście był czysty więc tylko go osiodłałam. Stęp. zmiana kierunku. Stęp. Potek kłus na wysokie drążki w półsiadzie,pełnym siadzie i kłusie anglezowanym. Potem galopy z zatrzymaniami do kłusa,stępa i stój. Potem pani ustawiła nam parkur gimnastyczny. 4 skok-wyskok (miały troche większy odstęp niz zwykłe) ze 4 fule i przeszkoda 70 cm. zaczynaliśmy z kłusaa. Nie wychodziło NIKOMUU! z dwuch stron po kilka razy to zrobiliśmy i pani zdecydowała że zrobimy to z galopy.. . ale pani ściągnęła to 70 cm. zaczynało się lepiej, ale limer dalej się ślimaczył ;/ pani mi mówiła żebym na prostej wzięła wodze do jednej ręki i walnęła go batem w zad, ale ja sie po prostu bojee.
ta jazda wogóle mi się nie podobała....           !
masakraa,     
mam nadzieje że za tydzień będzie lepiej ;0
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Luśka
Luśka
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z lasu:) Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:25, 25 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
W minioną niedzielę, tj. 24.05.br. byłam w Kociej. Pojechałam w teren, nie zgadniecie na kim...
Na CYFRZE!
Ona jest rewelacyjna! Byłąm za Euforią, która prowadziła (Euforia, Cyfra, Zirka, Aran, Sojka). Pierwszy galop w pełnym siadzie, strzemie mi wyjechaiło, ale szybko złapałam. w 2 zawrotna prędkość! Jechałam w półsiadzie, na luźnej wodzy i jeszcze miałam ok. 4 długości konia do Eufika! Zirka też mnie nie mogła dogonić. Popędzałam Cyfrę ile wlezie, ale ta chodziła już na maksymalnych obrotach! Bałam się, ze mi bryknie z radości, bo w poprzednim terenie na niej w dość szybkim galopie i tak mi brykała... Po tym pędzeniu była zsapana. Dojeżdżaliśmy do stajni, ale że za szybko, wiec jeszcze na łąkę niedaleko pastwiska pojechaliśmy. Zagalopowanie, ale wolno, zeby konie nie zaczęły świrować na otwrtej przestrzeni ciągnące się w nieskończoność. Eufik machneła ogone, Cyfra w bok, nawróciłam ją, Eufik znów ogonem machnął, Cyfra w drugą stronę. Kilka razy mi tak latała, ale było ok. Następnie zrwót między żyto i galop prawie do szosy. Stęp i przez park do stajni. Trawa była taka duża, ze Cyfra ciągne mi podżerała, a jak sie odwróciłam widziałam tylko uszy Zirki i jeźdźca, ale po chwili razem z Euforią udeptałyśmy więcej trawy, to Zirka miała pełna gębę. W stajni musiałam porządnie wymyć ogłowie i wodze, w koncu to ogłowie było dla mnie relikwią, bo było LUKASA! Pierwszy teren w tym roku, pierwszy teren na Cyfrze bez bryków i było ZAJE*****E 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Luśka
Luśka
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z lasu:) Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:40, 14 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Wczoraj wsiadłam na takiego młodego konika. Wyjechaliśmy sobie na pole. Troszkę kłusa na rozluźnienie i stępem wjechaliśmy w trawę, której się bał. Znów na pole i jeszcze troszke kłusa. Konik był już spokojny, więc postanowiłam zagalopować. Zaznaczę, że to miał być jego pierwszy galop z jeźdźcem. Na łuku usiadłam w siodło, wygięłam go troszkę, sygnał, bacik w łopatkę i koniś galop! Byłam pod wrażeniem, że tak ładnie ruszył i miał taką dobrą równowagę. Jechałam w dosiadzie, nie przeszkadzało mu to. Przegalopowaliśmy kilka kółek, łącznie z łukami. Potknął się, do kłusa i znów galop. Ok. 10 minut galopu. Był już troszkę spocony, a właściwie miał już całą mokrą szyję, więc koło kłusa i do stępa. Luźniejsza wodza, znów w trawę. Grzecznie wszedł, pojechaliśmy do końca dróżki, następnie drogą do stajni, kawałek za stajnię w stronę drogi i do domu. Byłam z niego strasznie zadowolona, że był taki odważny i już nie bał się drzew, które ostatnio tak strasznie szeleściły liśćmi;] Ochlapałam go pod myjką, troszke pomarudził i poszłam z nim na trawkę. Był szczęśliwy skubiąc sobie zieleninkę i susząc się w zachodzącym słońcu.
Dziś już nie chciał galopować tak ładnie, ale byliśmy troszkę głębiej w pola - te zarośnięte i bliżej ulicy, nie bał się samochodów, więc może niedługo pojedziemy w pierwszy teren.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
grzesiek.1993
dobry jeździec
Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:22, 14 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
A ja jakoś ostatnio mało jeżdżę...Sam nie wiem czemu, jak mam chęć to coś trzeba w stajni pomóc w tym momencie i nie ma czasu, ehh
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AmAzOnKa-EwCiA
Dołączył: 21 Maj 2008
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brzeg
|
Wysłany: Pią 13:53, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
No, a ja chodzę na treningi we wtorek (skoki) i sobotę (ujeżdżenie). w tym roku zdaję odzankę, to dlatego.. idzie mi bardzo dobrze..
Lepiej niż wtedy, kiedy jeździłam u p. Basi.. przynajmniej nauczyłam się oddawać rękę w skoku..;O
P. ela jest bardziej wymagająca.. ale jest fajnie.
konie mam różne..
Najpierw miałam Humoreskę (mój pierwszy trening), ale jeszcze nie oddawalam rekii w skoku i sie przesiadlam na dukata, bo siwwa jest wrazliwa w pysku. moj drugi trening byl na bankiecie.. to mi się wszystko udawało.. pomimo, iz on nie jest taki łatwy..potem znowu na bankiecie, ale jazda byla z p. olkeim.
potem miałam bodajże dudka..
Co to była za jazda.! płoszył mi się jak nie wiem.. najpierw się bał stojaków.. a potem kosiarki.. makabra,,! przesiadłam się na bankieta.. było git.. następne cztery jazdy również na bankiecie.. .. w tym jedna jazda na nim ujezdzenie (moje pierwsze) a ostatnio miałam dejka (to był ten wtorek).. i bylo świenie.! skakaliśmy już parkurek, bo wtedy nie mogliśmy bo na ujeżdzalni był normalnie ocean,,!
Ale te jazdy bardzo mi się ppodobają, i mam nadzieje ze dobrze przygotują mnie do brązowej odzanki..;D
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez AmAzOnKa-EwCiA dnia Pią 13:56, 24 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Froterka
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Kątowni
|
Wysłany: Śro 16:06, 29 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ja wczoraj znowu zabrałam dziewczyny w teren. Pierwszy teren małego wariata bez wypięcia
Luśka, 1 galop 10 pod jeźdźcem 10 minut? o.0
Do tego w miejscu, do którego koń miał obiekcje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Luśka
Luśka
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z lasu:) Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:06, 29 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
1 długi galop. Już wcześniej mieliśmy próby, ale galop był tylko na łukach i czasem jeszcze 1-3 foulee na prostej. 1 na polu.
On bał się trawy, która gilgała go w brzuch, pola się nie bał. Nie raz na nim chodził.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AmAzOnKa-EwCiA
Dołączył: 21 Maj 2008
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brzeg
|
Wysłany: Pon 18:15, 14 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Byłam na ostatni tydz. w wakacje na obozie sportowym.. (konnym)
ujeżdżenie, skoki, gimnastyka..;P
Było świetnie.. !
Ja, Nela,Kaja,Ola,Ola,Oleczek..
Jeździłam na prawie wszystkich koniach na których mozna jezdzic.
skakaliśmy jakoś 90 cm..
i jeździlismy czworobok n odzanke..!
bylo b.b.b.b.b.b.b.b.b.b.b.b.b. fajnie...              
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
weerona
Administrator
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Witkowa Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:13, 10 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Ja byłam ostatnio 27.09.09 kurcze dowiedziałam się, że już nigdy nie zobaczę najukochańszego konia - Zefira... tak będzie mi go brakowało... poznałam nowego Bellę fajną kasztankę, która tez wydaję się być bardzo sympatyczna ;D
Jest dosyć podobna do Zefira z charakteru i usłuchana Mam nadzieję, że dalsza współpraca z nią będzie nadal tak fajna
Oto ja na niej: (zdjęcie z bloga)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Koniara126p
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daaleka... ;) Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:17, 14 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Ja czasem jeżdżę na moich urwisach, czasem zapomnę.. Staram się codziennie...
Idę, bo rozrabiaki w deszczu mokną ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
weerona
Administrator
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Witkowa Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:06, 14 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Hehe Ja chciałabym codziennie, ale muszę się zadowolić jak na razie 2 razy w miesiącu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
grzesiek.1993
dobry jeździec
Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:14, 11 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
A u mnie wiele się pozmianiało. Nie jeżdżę już w stajni, w której jeździłem. Przeniosłem się do stajni znajomej instruktorki. Niestety ta stajnia, jest kawałek drogi ode mnie(musze jechać do Kielc i z miasta jechać mpk do tej miejscowości). Myślę, że wyjdzie mi to na dobre. Jeżdżę z instruktorem, na fajnych koniach(niestety tylko 3 do wyboru, 2 duże jeden kuc highland). Konie mają nienajgorsze warunki, a plac do jazdy jest zawsze suchy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|