Upadki.

Froterka

Żartujesz Grzesiu, nie? Wink

Wyraźnie widać, że koń potknął się na przeszkodzie i sruuu - na ziemię. Dziewczyna przeleciała przez łeb, może troszkę bokiem poszła, a koń polecial prosto na pysk.

Kumpela kiedyś prze żyła coś podobnego. Tyle, że jej koń poleciał bardziej na bok i ją przygniótł.

grzesiek.1993

możliwe, nie zauważyłem przeszkody ;p

Aniooł

Z Laguny; bo się przepłoszyła, a że byłam 2 lekcje po ląży i nie umiałam galopować to spadłam

Znowu z Laguny; Skakaliśmy przez przeszkody. Po przeszkodzie ona się zatrzymała, a ja spadłam
Znowu z Laguny; Jechałam stępem, miałam podkusować, lecz ona szczeliła mi barana i spadłam
Znowu z Laguny

; Galopowaliśmy, znowu mi szczeliła barana i znowu spadła
Z Motyla; 1 jazda w Atrium. Galopowaliśmy, lecz noga mi wypadła ze strzemienia w poleciałam.

grzesiek.1993

ostatnio spadłem z Mendy, w piątek Smile

AmAzOnKa-EwCiA

1. Ja raz spadłam z Dukata najbardziej płochliwego konia w stajni na ujezdzlni. Skakalismy i ja byłam indywidukalnie. własnie stałam w kolejce do ostatniego skoku kiedu nagle potknał sie i pocwalowal na przeszkode. i ,,Bummm'' na ziemi. Normalnie oddychac nie mogłam tak sie przestrqaszyłam, a wierzcie mi, jestem strasznie strachliwa.
2. z Humoreski. Byłam w terenie zaz instruktorką, koło Galei, konia młodego. Galcia przestraszyła sie w galopie worka ktory zaszelescił i zadem odskoczyła w bok do mnie. wlneła zadem Humoreske i ja spadłam w pole. ałłłł
3. Z Berezyny w kłusie bez strzemion.
i było kiolka zsuniec np.
1. z Barci jak zchodziłam nie wiem jak ale noga zachaczyłam o tylni łęk i w błoto.
2. Z Impetaw czesie skoku zsunęłam sie bo nie wróciłam na siodło po przeszkodzie.
3. Z Bankieta jak z Elą mieliśmy cwiczenia na lay bez strzemion i robilismy martwego indianina to sie zsunęłam
Smile

Dreamy horse

1. Jechałam na oklep i z przemęczenia zsunęłam się z konia Embarassed

2. Dopiero co uczyłam sie jeździć w kłusie. Koń spłoszył sie i zaczął galopowac z wysoko zadartą głową. No i spadłam.

3. Jestem bardzo niska i nie sięgam, by zobaczyc czy koń nie ma obtartego kłeba. Niestety własnie en koń miał problem z kłębem, a ja o tym nie wiedziałam. wsiadłam na niego, a on nagle rzucił z zadu. wtedy chciałm szybko zeskkoczyć, a on znowu fiknął i spadłam na płot. Miałam wstrząs mózgu.

4. Ten koń bardzo nie lubił chodzić pierwszy w zastępie. Ja chciałam spróbować. Niestety długo nie popróbowałam, bo gdy tylko wyszłam na przód koń od razu stanął wysokiego dęba.

5.Koń spłoszył się, gdy jeździłam po sciernisku. Niestey na tym ściernisku była taka górka. Zgalopował szybko z tej górki i pożądnie rzucił zadem.

6. Jechałam na kobyle, która miała bardzo twardy i niewygodny galop. Galopowałam po sciernisku i klacz się spłoszyła. To były urywki sekend. Nawet nie zauważyłam kiedy znalazłam sie na ziemi.

Froterka

Dziś Begonia namolnie próbowała się mnie pozbyć. Nie obeszlo się bez galopu z ostrym slalomem bez strzemienia, które zgubiłam, podskakiwania przodem i poprawiania zadem itp, itd... Nie udało się jej Wink

Tami (koniara)

Ja 1 raz spadłam z Dukata , ale teraz mi się gorzej płoszy i nie spadam

kasya

Ja podczas czteroletniej "kariery jeździeckiej" spadłam trzy razy.

1. Gdy jeszcze jeździłam w Dworzysku spadłam na takim Morze.
2. Upadek w terenie na Morze.
3. Upadek w SO Książ na Abbie.

O dziwo nie spadłam w galopie na oklep na mojej klaczce Razz

. Z czego się cieszę, ale nie wywołuję wilka z lasu Wink

weerona

Ja na szczęście tez nie spadłam na oklep w tym roku na obozie... w ogóle jestem pod wrażeniem, ze nie spadłam ogólnie na obozie, bo raczej nie jeździłam na prostych koniach.

grzesiek.1993

ja też nie spadłem na obozie Smile

Ela-konik

ja bym prawie spadła z Paradnej. Ale się utrzymałam(na oklep)

Froterka

[link widoczny dla zalogowanych]

weerona

Hehe...

niektóre te wypadki to śmieszne były... super filmik Smile

Ela-konik

Jak to oglądałam to wydawało mi sie, że te szkołkowe konie wogóle nie skakały tylko bardziej najeżdzały z tarana na te przeszkody, a jak już próbowały skoczyć to ledwo co sie od ziemi odrywaly... Takie mam odczucia